środa, 25 marca 2015

Polowanie zakończone

W poniedziałek czarownica została upolowana. Trwa ustalanie wyroku. Może jeszcze coś da się ugrać, aby jak najmniej bolało.

Paradoksalnie poczułam ulgę. Może jeszcze coś za kolejnym zakrętem mojego życia na tyle istotnego i pięknego, że warto jest stanąć przed tym sądem? Może Bóg ma dla mnie jakiegoś asika w rękawie, bo o asie nie myślę nawet. 

Życie jest tylko jedno. Może zatem okazać się, że znajdę dla siebie jakieś bardzo fajne miejsce, o którym nigdy nie myślałam, nie brałam nawet pod uwagę. 

A może jest pustka i bezsens.

Ale trzeba myśleć pozytywnie, dopóki serce bije i zdrowie na to pozwala.

Chciałabym zapalić, ale jeszcze nie dziś. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz